Cellulit to koszmar i zarazem powód kompleksów wielu kobiet. Jak się go pozbyć? Okazuje się, że pomocne mogą być olejki eteryczne – zobacz, które!
Czasem pojawia się, gdy przybędzie nam kilogramów, a innym razem – nie wiadomo skąd. Nieestetyczna tzw. pomarańczowa skórka, czyli cellulit, zazwyczaj występuje na udach. Nie wygląda najlepiej, a walka z nim z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Warto jednak przetestować naturalne sposoby, które mogą poprawić kondycję naszej skóry. Świetnym rozwiązaniem są olejki eteryczne – trzeba tylko wiedzieć, po które sięgać.
Olejkiem, którego warto używać do masażu, chcąc się pozbyć cellulitu, jest olejek makadamia. Uzyskuje się go z tłoczenia na zimno orzechów o takiej nazwie. Jest bogactwem kwasów omega 3, 6 i 7.
To sprawia, że rewelacyjnie ujędrnia skórę, wygładza ją i uelastycznia. Do tego świetnie nawilża. Dzięki zawartych w nim witaminach A oraz E wzmacniają się włókna kolagenowe, a uszkodzony naskórek dużo szybciej się odnawia. Olejek makadamia jest bardzo lubiany przez alergików, bo nie podrażnia i nie uczula.
Olejek kokosowy jest jednym z najpopularniejszych. Nie ma co się dziwić, doskonale wpływa na kondycję naszych włosów czy skóry. Sprawdza się również w kuchni. Okazuje się, że pozwala też pomóc w walce z pomarańczową skórką. Jest tłoczony na zimno z owoców palmy kokosowej.
W jego składzie znajduje się witamina E oraz tłuszcze: oleinowy i linolowy. Dzięki temu olej ten odżywia, ujędrnia i nawilża naszą skórę, a do tego sprawia, że tkanka łączna jest bardziej elastyczna. Poprawia ukrwienie skóry i reguluje gospodarkę lipidową. Regularnie używany do masażu np. ud sprawia, że cellulit może stać się jedynie przykrym wspomnieniem.
W walce z cellulitem warto także sięgnąć po olejek migdałowy. Zawiera mnóstwo witamin, magnez, sole mineralne i proteiny, które poprawiają mikrokrążenie skóry, doskonale ją nawilżają i wygładzają. Do tego olejek migdałowy łagodzi ewentualne zaczerwienienia i podrażnienia. Szybko się wchłania i pozostawia na skórze delikatny, przyjemny zapach.
Regularny masaż olejkiem arganowym i ćwiczenia zapewnią maksimum ujędrnienia, a co za tym idzie – ogromne szanse na pozbycie się cellulitu. Olejek poprawia też mikrokrążenie, napina skórę i usprawnia metabolizm komórkowy. Jeśli więc na naszym ciele pojawi się tzw. pomarańczowa skórka, to warto w te miejsca regularnie wcierać olejek arganowy.
Olejek z bluszczu jest nieco pomijany i zapomniany – a szkoda, bo doskonale detoksuje i przyspiesza metabolizm. Zawarta w nim heparyna zapewnia silne ujędrnienie i uelastycznienie skóry. Olejek z bluszczu bardzo dobrze się wchłania i drenuje tkanki. Poprawia także ukrwienie skóry. Warto więc po niego sięgnąć, jeśli chcemy zapomnieć o cellulicie.
Olej z nasion kawy zawiera kofeinę, a ta rewelacyjnie pobudza spalanie tkanki tłuszczowej oraz uaktywnia odpływ limfy z tkanek. Olejek pomaga też w rozbiciu komórek tłuszczowych i silnie ujędrnia.
Zdjęcie główne: cottonbro/pexels.com