Wiele kobiet po ciężkim dniu chciałoby urządzić sobie domowe SPA. Jedną z propozycji, dzięki której się zrelaksujesz, jest kąpiel Kleopatry. Jak wygląda i co jest do niej potrzebne?
Goniąc za codziennymi sprawami, bardzo trudno jest nam wykrzesać czas na relaksacyjne zabiegi. Mimo to każda kobieta powinna raz na jakiś czas sprawić sobie domowe SPA niczym z salonów kosmetycznych. Kąpiel Kleopatry to sposób na zorganizowanie trochę czasu dla samej siebie, bez wychodzenia z mieszkania.
Przy jesiennej pogodzie znacznie łatwiej o złe samopoczucie czy przeziębienie. Kąpiele to jeden ze sposobów na poprawienie sobie nastroju i zadbanie o swoje ciało. Przynajmniej kilka razy w miesiącu powinnyśmy pozwolić sobie na odpoczynek w formie domowego salonu kosmetycznego.
O skórę tym bardziej powinnyśmy zadbać właśnie w porze jesienno-zimowej, gdy temperatury znacznie spadają. Dzięki wodzie rozluźnimy mięśnie oraz poprawimy krążenie krwi. Nasz układ limfatyczny na pewno podziękuje nam za taki rytuał. Gorące kąpiele są doskonałą okazją na odżywienie i ujędrnienie ciała. Poza tradycyjnymi dodatkami do wody jak olejki czy sole warto spróbować zupełnego innego rodzaju kąpieli – Kleopatry.
Po pierwsze do tego typu kąpieli używa się mleka koziego. Dlaczego? Bo już od wielu wieków było ono składnikiem kąpieli relaksacyjnych dzięki swoim właściwościom. Nazwa nie jest przypadkowa – słynna Kleopatra raczyła się właśnie takimi zabiegami.
Kwas mlekowy ma doskonały wpływ na nasze ciało i organizm. Nawilża, ujędrnia i wygładza skórę. Mleko bogate jest także w proteiny, które doskonale łagodzą wszelkie podrażnienia i zaczerwieniania, regenerują otarcia i pęknięcia, świetnie radzą sobie ze szkodliwymi promieniami UV, wiatrem i chłodem. Dlatego warto się nim smarować przed wyjściem na słońce czy na mróz. Kozie mleko zawiera kolagen, który jest odpowiedzialny za sprężystość skóry. Dzięki dodatkowi mleka w kąpieli ciało i mięśnie się rozluźnią. Z kolei skóra będzie jedwabiście gładka.
Najpierw musimy kupić kozie mleko. Dostaniemy je w dobrze zaopatrzonych sklepach oraz w niektórych aptekach. Nie wlewamy mleka prosto do wanny. Najpierw rozrabiamy kilka łyżek mleka w słoiku z wodą i później zawartość wlewamy do wody do wanny.
Jeszcze inną metodę stosuje się w drogich SPA, a mianowicie na samym początku ciało klientki zostaje wysmarowane mlekiem i następnie można wejść do wody. Wówczas skóra doskonale wchłonie mleko, a my uzyskamy miękkość, o jakiej marzyłyśmy.
Nie zawsze musi być to całkowita kąpiel, bo takie odprężenie możesz sprawić np. swoim stopom, mocząc je w misce z kozim mlekiem. Taki zabieg sprawi, że stopy i pięty będą mięciutkie i delikatne. Szykując się na długi relaks w wannie, zadbajmy o jakże banalną rzecz – wystrój. Przyciemnij światła w łazience, w kącie postaw świecę i włącz ulubioną playlistę. Te małe kroki sprawią, iż będziesz czerpać większą satysfakcję z kąpieli.
Zdj. główne: Timothy Dykes/unsplash.com
